Bornholm w połowie września to prawdziwy raj dla grzybiarzy. Rosną w tak ogromnych skupiskach, że aby wszystkie zebrać może nam to zająć nawet godzinę w jednym miejscu :) Tu grzyby się zbiera, nie szuka. To raj dla grzybiarzy.
Nie ma się co rozpisywać na temat grzybów na Bornholmie- po prostu trzeba tu przyjechać i je pozbierać :)
Podgrzybki, borowiki, koźlaki, kanie – można zebrać na kilogramy. I wcale nie trzeba szczególnie wysilać wzroku, bo o te grzyby potykamy się na każdym kroku. Polowanie na grzyby jest o tyle łatwiejsze, że:
a) rosną błyskawicznie i po chłodnej nocy na miejscu wyrwanych pojawiają się nowe
b) Duńczycy nie przejawiają nimi żadnego zainteresowania.
Zapraszamy po grzyby!!!